Po długiej przerwie pragnę się podzielić z Wami przepisem na przepyszne waniliowe babeczki które zawojowały serca moich współlokatorów i znajomych. Babeczki przyozdobiłam śmietankowym kremem i polałam sosem karmelowym który przygotowałam z pomocą mojego chłopaka.
Składniki:
1/2 szklanki (113 gr) masła w pokojowej temperaturze
(ja dodałam jak zwykle margarynę kasię i też było OK ;)
2/3 szklanki (130 gr) cukru
3 duże jajka
1 łyżeczka ekstraktu z wanilli
1 1/2 szklanki (195 gr) mąki
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 szklanki (60 ml) mleka
Nagrzewamy piekarnik do 170 C.
W misce ucieramy mikserem masło z cukrem do uzyskania lekkiej, puszystej konsystencji. Dodajemy po 1 jednym jajku dalej ubijając. Na końcu dodajemy 1 łyżeczkę ekstraktu waniliowego. W osobnej misce mieszamy dokładnie przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Łączymy składniki mokre z suchymi, mieszając mikserem ustawionym na najniższych obrotach. Składniki dodajemy w trzech częściach (mleko + mąką) zaczynając i kończąc mąką. Wykładamy blachę papilotkami i napełniamy pilotki ciastem. Możemy też lekko podociskać babeczki mokrymi palcami wtedy wyjdą "równiejsze" i nie spieką się z góry ;) Wkładamy babeczki do piekarnika nagrzanego do 170 C i pieczemy przez ok 17 - 20 minut.
Krem:
600 ml śmietany kremówki (36%)
250 g serka mascarpone
4 łyżki cukru pudru (lub wg uznania)
1 łyżeczka pasty waniliowej lub 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii (możemy pominąć)
Śmietanę kremówkę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier puder według uznania, dodać serek mascarpone, ekstrakt wanilliowy i wymieszać łyżką. Babeczki udekorować rękawem cukierniczym.
Sos Karmelowy:
Składniki (na ok. 1,5 szklanki):
1½ szklanki cukru
1¼ szklanki słodkiej śmietanki 30%
5-6 łyżek wody
W średnim garnku wymieszać wodę z cukrem. Ustawić na małym ogniu, podgrzewać przez 5-10 minut (nie mieszając, jedynie poruszając garnkiem) do rozpuszczenia cukru.
Zwiększamy ogień do średniego i gotujemy bez przykrycia, lekko poruszając garnkiem od czasu do czasu, aż cukier nabierze jasnobrązowego, beżowego koloru – powinno to trwać 5-7 minut. Cały czas obserwujemy mieszanię bo może się łatwo przypalić!
Zdjąć z ognia, nieco się odsunąć i powoli wlać śmietankę do karmelu. Po dodaniu śmietanki karmel się "zestali" to znaczy, że zrobi się strasznie twardy i ciężko nam będzie go mieszać, jednak ustawiamy garnek znów na małym ogniu i mieszamy ciągle przez 2 minuty (ja mieszałam dużooo więcej i strasznie opornie mi to szło, ale nie należy się poddawać karmel w końcu się rozpuści i przyjmie gładką konsystencje). Zdjąć z ognia, wystudzić – jest bardzo gorący.
Przelewamy do buteleczki i dekorujemy babeczki lub inne wypieki dowolnie. Ja jeszcze w lodówce mam jedną buteleczkę karmelu której używam od czasu do czasu do naleśników, gofrów lub innych wypieków. ;)
Tak przygotowane babeczki zjadamy ze smakiem lub podarowujemy naszym bliskim ;))
poniedziałek, 6 sierpnia 2012
wtorek, 1 maja 2012
Babeczkowe inspiracje!
Cześć i czołem!
Za oknem żar się leje z nieba, duszno parno i słonecznie. Mój ulubiony maj zaczął się na dobre i to z pozytywną i piękną pogodą. Niestety ostatnimi czasy nie mam czasu na pieczenie a ostatnie babeczki okazały się lekkim niewypałem. Piekłam z koleżanką babeczki 'Jaffa Cakes' ale coś chyba poszło nie tak, dlatego nie pokażę ich Wam na blogu :( Cóż każdemu się może zdarzyć... Z racji tego, że jest tak gorąco na dworze postawiłam na orzeźwiający sorbet który zamierzam dzisiaj zrobić a z Wami się podzielić kilkoma zdjęciami babeczek które może zainspirują Was do dekorowania Waszych babeczek! ;) Obiecuję, że jak tylko otworzą jutro sklepy to coś przygotuję i podzielę się z Wami...
A teraz garść internetowych inspiracji:
Czy chcielibyście aby któreś z tych zaprezentowanych babeczek postarała się zrobić i podać przepis w następnym poście? Limonkowe, kawowe, tęczowe babeczki czy może czekoladowe z miętowym kremem?
Jeśli macie jakieś propozycje piszcie w komentarzach.
Miłego majówkowania! ;)
Za oknem żar się leje z nieba, duszno parno i słonecznie. Mój ulubiony maj zaczął się na dobre i to z pozytywną i piękną pogodą. Niestety ostatnimi czasy nie mam czasu na pieczenie a ostatnie babeczki okazały się lekkim niewypałem. Piekłam z koleżanką babeczki 'Jaffa Cakes' ale coś chyba poszło nie tak, dlatego nie pokażę ich Wam na blogu :( Cóż każdemu się może zdarzyć... Z racji tego, że jest tak gorąco na dworze postawiłam na orzeźwiający sorbet który zamierzam dzisiaj zrobić a z Wami się podzielić kilkoma zdjęciami babeczek które może zainspirują Was do dekorowania Waszych babeczek! ;) Obiecuję, że jak tylko otworzą jutro sklepy to coś przygotuję i podzielę się z Wami...
A teraz garść internetowych inspiracji:
Czy chcielibyście aby któreś z tych zaprezentowanych babeczek postarała się zrobić i podać przepis w następnym poście? Limonkowe, kawowe, tęczowe babeczki czy może czekoladowe z miętowym kremem?
Jeśli macie jakieś propozycje piszcie w komentarzach.
Miłego majówkowania! ;)
niedziela, 22 kwietnia 2012
Babeczki czekoladowe z kremem śmietankowym!
Cześć!
Jak mogliście zauważyć w ramce obok nazywam się Patrycja. Postanowiłam zabawić się w eksperyment zwany blogiem kulinarnym. Od około roku moim hobby stało się pieczenie i ozdabianie babeczek, muffinów i tworzenie przeróżniastych cupcake'ków. Mam nadzieję, że będziecie tutaj często zaglądać oraz, że będziemy siebie nawzajem inspirować do tworzenia, odkrywania wspólnie nowych smaków oraz sposobów na dekorowanie babeczek ! :)
A po tych kilku słowach wstępu chciałabym Wam zaprezentować pieczone wczoraj babeczki:
Składniki:
Składniki na krem:
Do masy maślanej dodajemy suche składniki oraz mleko i kremówkę i mieszamy szpatułką lub łyżką, jak wygodniej. ;) Gotowe ciasto przekładamy do blachy wyłożonej papilotkami. (możemy sobie zmoczyć łyżkę którą będziemy nakładać ciasto będzie wtedy nam wygodniej). Piec w temperaturze 190 stopni przez ok 20-25minut.
Krem:
Wszystkie składniki powinny być schłodzone, jeśli tak nie będzie krem nie wyjdzie. Śmietanę kremówkę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier puder według uznania ja daję go na oko, żeby krem był nie za słodki. Dodać serek mascarpone, pastę waniliową i wymieszać łyżką. Babeczki udekorować rękawem cukierniczym.
Dekorację robimy z masy cukrowej, moje babeczki miały imitować Myszkę Miki ale chyba mi troszeczkę nie wyszło. Robiłam tą dekorację z dwóch rodzajów masy cukrowej, jedną robiłam sama a drugą zamówiłam na allegro (tą czerwoną). Przyznam, że pomimo, że zamówiłam specjalnie nowe barwniki z żelu to niestety jestem zawiedziona bo się nie sprawdziły, nie otrzymałam intensywnego koloru pomimo zapewnień wielu wcześniejszych użytkowników. No nic trzeba szukać dalej!
To tyle moich dzisiejszych wypocin. ;)
Jak mogliście zauważyć w ramce obok nazywam się Patrycja. Postanowiłam zabawić się w eksperyment zwany blogiem kulinarnym. Od około roku moim hobby stało się pieczenie i ozdabianie babeczek, muffinów i tworzenie przeróżniastych cupcake'ków. Mam nadzieję, że będziecie tutaj często zaglądać oraz, że będziemy siebie nawzajem inspirować do tworzenia, odkrywania wspólnie nowych smaków oraz sposobów na dekorowanie babeczek ! :)
A po tych kilku słowach wstępu chciałabym Wam zaprezentować pieczone wczoraj babeczki:
Babeczki czekoladowe z kremem śmietankowym
Składniki:
- 110 g masła
- 110 g drobnego cukru do wypieków
- 2 jajka
- 150 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 25 g kakao
- 55 ml mleka
- 55 ml śmietany kremówki
Składniki na krem:
- 600 ml śmietany kremówki (36%)
- 250 g serka mascarpone
- 4 łyżki cukru pudru (lub wg uznania)
- 1 łyżeczka pasty waniliowej lub 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii (możemy pominąć)
Do masy maślanej dodajemy suche składniki oraz mleko i kremówkę i mieszamy szpatułką lub łyżką, jak wygodniej. ;) Gotowe ciasto przekładamy do blachy wyłożonej papilotkami. (możemy sobie zmoczyć łyżkę którą będziemy nakładać ciasto będzie wtedy nam wygodniej). Piec w temperaturze 190 stopni przez ok 20-25minut.
Krem:
Wszystkie składniki powinny być schłodzone, jeśli tak nie będzie krem nie wyjdzie. Śmietanę kremówkę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier puder według uznania ja daję go na oko, żeby krem był nie za słodki. Dodać serek mascarpone, pastę waniliową i wymieszać łyżką. Babeczki udekorować rękawem cukierniczym.
Dekorację robimy z masy cukrowej, moje babeczki miały imitować Myszkę Miki ale chyba mi troszeczkę nie wyszło. Robiłam tą dekorację z dwóch rodzajów masy cukrowej, jedną robiłam sama a drugą zamówiłam na allegro (tą czerwoną). Przyznam, że pomimo, że zamówiłam specjalnie nowe barwniki z żelu to niestety jestem zawiedziona bo się nie sprawdziły, nie otrzymałam intensywnego koloru pomimo zapewnień wielu wcześniejszych użytkowników. No nic trzeba szukać dalej!
To tyle moich dzisiejszych wypocin. ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)